Mam takie piękne wspomnienia z wczasów w Jastrzębiej Górze w '76 roku. Chowałam się wtedy po tych wigwamach stojących na plaży, takie to było ekscytujące. I pamiętam, jak moja mama mówiła, że budżet tego filmu już został dwukrotnie przekroczony, a końca ni widu, ni słychu. Potem bardzo ten film chciałam zobaczyć, i tak czekałam, czekałam, aż się doczekałam. Fuj ! Wolę oglądać swoje zdjęcia w albumie.