PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=871817}
5,9 53 132
oceny
5,9 10 1 53132
3,5 15
ocen krytyków
Jak pokochałam gangstera
powrót do forum filmu Jak pokochałam gangstera

Film jest rewelacyjny, i szczerze go polecam. Kawał ciekawej historii ciągnącej się przez całe życie głównego bohatera, na brudno i dosadnie ale z kulturą. To nie jest ścierwo-kino jak u Vegi (którego swoją też lubię, dobry kicz zrobić też umieć trzeba), ani jakieś patataj śmieszny żarcik ale jesteśmy twardzi w "Jak zostałem gangsterem", który miejscami podchodził pod komedię.

Nie, to jest film o przestępcy, pokazuje blaski i cienie tego życia i człowieka. Jest mocny tam gdzie mocny być powinien, ma blichtr, ma gorycz. Takiego kino gangsterskiego w Polsce nigdy nie było, i mam nadzieję że będzie go więcej.

A negatywne recenzje pokazują raczej problem widowni niż filmu. O esu, bo coś tam ściąga z Ritchiego - skoro dobre, to czemu nie, w czym problem? Jak Scott coś zżyna od Camerona to jest w dobrym guście, jak robi to polski reżyser to już siara jak rozumiem. Że za długi - czizes, to jest najgłupszy zarzut ever. Dobre filmy są długie, trzeba je poczuć. Ja się filmem delektowałem, i mógłby dla mnie trwać i cztery godziny - tak z dobrymi filmami mam. Jak ktoś oczekuje że ten film walnie we wtorek wieczorem do dwóch browarów i jest zły że mu się skończyły a film nie, to sorry ale nie o to chodzi. Pewnie Irlandczyk Scorsese też był dla was za długi.

Ludzie chwalą ten film za aktorstwo i muzykę. Ja wiem, rola Silvio bezbłędna, pozostałe poprawne, moim zdaniem. Muzyka - ujdzie. Większość to kawałki które wszyscy znają i lubią, więc łatwo może chwalić. Fajnie że nie brakowało kawałków z tamtych lat, ale co mi średnio się podobało to przeładowanie zagraniczną muzyką. Szary blok PRLu i jakieś amerykańskie gwiazdki lecą, niech będzie nawet że smutne, no nie, mi nie podchodzi, tu myślę poszli trochę na łatwiznę.

I że sporo ocen ten właśnie aspekt docenia, a po filmie jedzie, dużo właśnie o widowni mówi. Trzeba było dać wincyj cycków i strzałów, uprościć żeby nikt się nie pogubił, skrócić żeby starczyło na dwa browary, pominąć częśc historii bo smutna, i wtedy widownia łaskawie powie że no fajny fajny ale mógłby głębszy być czy coś. A potem płacz że dobrych filmów nie robią. No właśnie dlatego. Trzeba było żeby zachodni Netflix wyłożył hajs na tak ambitny projekt.

ntr_neo

a najgrosze jest jak komuś film się spodoba to od razu jest trolem:) . Na fejsie Sławomira cenckiewicza tego od IPN i Pisu jadą po tym filmie bo padło pozytywne zdanie pozytywne w filmie o Wałęsie a nie naczelniku który walczył przecież wtedy z całą mafią :)) Każdy ma jakieś tam kompleksy i wypluwa je w necie :)

ocenił(a) film na 5
ntr_neo

Tutaj nawet nie chodzi o długość filmu, Kawulski po prostu przekombinował, ale widać że oddał całe serce w tą produkcje. Ciekawe ujęcia, praca kamery. Jeśli zrównamy ze sobą wszystkie plusy i minusy to wychodzi poprawny film moim zdaniem.

ntr_neo

Bo ściągać od wielkich trzeba umieć ;) a moim skromnym zdaniem Kawulskiemu to nawet wychodzi - wiadomo te wszystkie zagrywki widzieliśmy w amerykańskim kinie, ale przenieść je na polskie realia już nie tak łatwo, a tu się udało

ntr_neo

Scorsese był długi, ale nie był nudny. Przecież tu nie ma żadnej fabuły, a u Scorsese jednak jakaś była. Idziemy przez życie Nikosia, ale czy to jest aż tak bardzo ciekawe? Vegą też tu trąci i to mocno. Szary blok PRL i zagraniczne kawałki jak najbardziej ze sobą współgrają. Phil Collins, Michael Jackson, Kim Wilde i o wiele więcej - tego było pełno na niejednym polskim osiedlu, i jak najbardziej był dostęp do kaset z zagraniczną muzyką.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones