Skończyły się pomysły na filmy o bohaterach naszej historii? A może znudziły? A może to polityka netflixa?wszyscy równi, bandyci też mają swoje prawa. NIE. NIE dla wynoszenia bandziorów na świeczniki.
Popieram. Zwykłe bandziory i patola, którą trzeba tępić, a tutaj filmy w formie peanów gloryfikujących przestępców jako romantyczno-tragiczne postacie. Film o gangsterce jak najbardziej może być, ale niech to będzie opowiedziane należycie, a nie tak jakby robić laurkę złodziejowi.
Nie powiedziałbym. Oglądałem "Narcos" i "El Chapo" i tam raczej nie przedstawiają gangsterów w pozytywnym świetle (Escobar jako terrorysta, który właściwie bombami i karabinami terroryzował cały kraj, a El Chapo to też bezwzględny morderca, który na dodatek nie miał oporów przed zgwałceniem kobiety, która go nie chciała). Chociaż rozmawiałem z jednym Kolumbijczykiem, który twierdził, że ten serial to gówno, bo twórcy nie czują klimatu Kolumbii, więc cały świat pokazany w tym serialu jest mocno uproszczony. Ze to nie tylko pieniądze i morderstwa. Ale Escobara nie wybielał.
Także to raczej inwencja polskich filmowców i być może producentów.