PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=871817}
5,9 53 019
ocen
5,9 10 1 53019
3,5 15
ocen krytyków
Jak pokochałam gangstera
powrót do forum filmu Jak pokochałam gangstera

I co z tego że film może wydawać się przydługi, i że Kawul wzoruje się na wielkich reżyserach za oceanu?. Fajnie poprowadzona historia, cała masa gwiazd, aż się zastanawiałem jak tacy znani zgodzili się na tak małe role. Włosok na swoim dobrym poziomie, Królikowskiego kupiłem w tej roli no ale pozamiatał Fabijański. Spora dawka humoru ale też świetna muzyka wprawiająca w nastrój. Sporo sentymentalnych powiązań z pierwszą częścią , która była przecież rewelacyjna. Zdecydowanie jeden z lepszych polskich filmów , jeśli ktoś myśli, że dostanie drugiego Vege to kurde nie dostanie. Kawulski nakrył go czapką już w poprzednim filmie.

ocenił(a) film na 3
Kinomaniakwarszawski

Jaka masa gwiazd. W Polsce nie funkcjonuje takie określenie aktorów. Gdzie ty tam masz sporą dawkę humoru w 3 godzinnej produkcji poza 1 sceną, gdzie Królikowski zesrał się na podłogę ? Muzyka mimo, że sama w sobie dobrą to w tym filmie pasowała jak kwiatek do kożucha i wszyscy zwracają na to uwagę. Jeśli to jest jeden z lepszych polskich filmów to wymownie określa aktualny poziom polskiej ..."kinematografii".

ocenił(a) film na 1
jarus_85

zgadzam sie całkowice, polskie dno, no i ta masa gwiazd masakra

bystra45

Bystra45 rozumiem, ze mozna w zyciu byc sfrustrowanym, nienawidziec siebie i wszystkiego dookola, szczegolnie tych ktorym cos sie udalo. Rozumiem, ze w necie mozesz wtedy czuc się rowna dajac 1 za ten film. To kacwawa , zeneekk, smolensk to u ciebie ile mialy?

ocenił(a) film na 1
Kinomaniakwarszawski

nie rozumiem twojej odpowiedzi, frustracja mnie dopada jak takie filmy gnioty powstają , co jest w Polsce nagminne, każdy ma prawo do swojego zdania, a te filmy które wymieniłeś to nawet sie za nie brałam, są filmy polskie wartościowe ale o nich się nie mówi

jarus_85

Raczej twoja ocena odzwierciedla poziom typowego przygłupiego p0laczka

ocenił(a) film na 6
Kinomaniakwarszawski

...."cała masa gwiazd" heh :D Szczególnie Wieniawa i Królikowski, którzy się minęli z powołaniem do zawodu. Gdyby nie znakomity Wosok to ten film by nic nie znaczył.

carll87

Carll87 gwiazd naszego podworka. Ogrodnika nie poznales? Jande rozumiem, w kapeluszu byla. Fabijanski, Grabowski, Wolosok, Grochowska, Mohr.

ocenił(a) film na 5
carll87

Dobry Chabior.

carll87

Nie wiem czemu wieniawa tak wszytskim dziala na nerwy. Nie oceniam aktora przez pryzmat infantylnosci zyciowej tylko przez to jak.zagrala w konkretnym filmie. Prywatnie tez mnie irytuje ale tu miala zagrac .urwe :) i zagrala.

ocenił(a) film na 6
Kinomaniakwarszawski

Napisałem, że "minęła się powołaniem". Jedyny prawidłowy wniosek jaki można wyciągnąć z takiego stwierdzenia to to, że uważam ją za aktorkę na bardzo niskim poziomie, a nie, że oceniam ją przez pryzmat życia prywatnego bo na temat jej życia prywatnego nie wiem nic i jakoś mnie to nie ciekawi zbytnio. W każdej swojej kreacji jest sztuczna, nawet jak odgrywa zwykłą .urwe i ten brak "zawodowego warsztatu" może wystarczyć jedynie na "Rodzinkę PL", na nic więcej. Linda kiedyś na pytanie o Wieniawę "jak ją ocenia jako aktorkę?" odpowiedział z uśmiechem i wymijająco, że "jest bardzo dobrą piosenkarką" i to jest najlepsze podsumowanie jej pracy w zawodzie do którego nie ma żadnego przygotowania.

ocenił(a) film na 2
Kinomaniakwarszawski

"Gangsterskie kino"? w dodatku bardzo dobre? Jeśli to nie trollkonto podbijające ocenę, to zastanawiam się, co w tym filmie było gangsterskiego, bo to taki niskobudżetowy high school musical z chłopcami przebranymi za cwaniaków, tandetnym montażem, tandetną pracą kamery, tandetnym wszystkim. Dialogi dają ciary żenady, postaci przerysowane. Jak dziwny teatr telewizji.

ocenił(a) film na 8
Zlom0

Dla mnie to po prostu całkiem dobry film , bez przypieerdalalania się dla tego że polskiej produkcji pfff , nie bądź śmieszny ;) na tle tego co serwują teraz netflix to jest bomba !

ocenił(a) film na 8
Kinomaniakwarszawski

Spoko film. Trafna ocena.

ocenił(a) film na 9
Kinomaniakwarszawski

Zgadzam się z oceną. Film przyspiesza, zwalnia, rozśmiesza, by po chwili całkowicie zmienić emocje. Są to atuty, a nie wady.

ocenił(a) film na 3
Kinomaniakwarszawski

Ojej, to nie za dużo w żyćku widziałeś...

ocenił(a) film na 5
Kinomaniakwarszawski

Mam pytanie , kobieta która znajduje kasę
za obrazem na koniec filmu , kto to jest ? A Janda która opowiadała film kim była dla Nikosia ? Jego córką czy to Czarna ?

ocenił(a) film na 8
ewelka250

Wg mnie była to Czarna w obu przypadkach

ocenił(a) film na 3
ewelka250

Czarna popełniła samobójstwo.

ocenił(a) film na 1
Kinomaniakwarszawski

Jak to jest dobre kino gangsterskie, to ja jestem przemytnik spirytusu. Oba to absurd.

ocenił(a) film na 3
Kinomaniakwarszawski

Kawul, uspokój się bo Ci żyła pęknie xD Każdy film tego typa, Kinomaniakuwarszawski, to jesteś Ty i Twoje opinie, że Ci się wszystko podoba i w ogóle nie ma w danej produkcji żadnych słabych punktów. Kilka faktów dla Ciebie i Tobie podobnych trolli, zakładając że wierzycie w to, co piszecie:

1. "I co z tego, że Kawulski wzoruje się na wielkich reżyserach zza oceanu".

Delikatnie powiedziane. Samo wzorowanie się nie jest złe, ordynarne rżnięcie patentów Tarantino i Scorsese już jest. Koniec kropka.

2. "I co, że film przydługi"

Nie przydługi, tylko ZA DŁUGI. Swobodnie można by go było skrócić o połowę. I bez tego byłby słaby, ogołocony z humoru i nie trzymający się faktów, ale chociaż szybciej by się skończył.

3. "Fajnie poprowadzona historia"

No, cholernie fajnie. Gość nawet nie wspomniał o powiązaniach głównego bohatera ze służbami, nie skonsultował się z jego najbliższą rodziną tworząc karykaturalną postać (polecam oświadczenie Pani Edyty Skotarczak, ostatniej żony N.), a ponadto zasugerował, że N. mógł zostać zastrzelony przez Perszinga. Jest to wierutna bzdura, ponieważ w tym czasie Perszing siedział w więzieniu, co może sprawdzić każdy posiadacz internetu. A to tylko trzy, pierwsze lepsze przykłady. Pan Kawulski, zamiast użyć gotowej historii, której nie trzeba w żaden sposób koloryzować, wolał pokazywać przeciągnięte sceny z fellatio co dwie minuty.

4. "Kupiłem Królikowskiego w tej roli", "nie wiem, co macie do Wieniawy"

Bez komentarza, bo szkoda klawiaturę katować.

5. "Spora dawka humoru"

Tak. Zdefekowanie się na podłogę i oskarżenie o to nieistniejącego psa. Boki zrywać.

6. Królikowski, Mohr, Włosok i Fabijański to nie są żadne gwiazdy. Chyba, że teraz każdego, który zagrał kilka poprawnych ról i jest troszeczkę bardziej znany, będziemy nazywać gwiazdą. Wtedy idziemy w stronę groteski.

7. "Świetna muzyka, wprawiająca w nastrój"

XD. Chyba w nastrój beki i szydery.

8. "(...) pierwszej części, która była rewelacyjna"

Rewelacyjne kino sensacyjne to jest Pulp Fiction. JZG było dobrze zrobione. I tyle.

9. "jak ktoś chce drugiego Vegi, to nie dostanie"

Ustalmy coś. Nikt nie chce drugiego Vegi, poza bandą zidiociałych troglodytów, którzy nie skończyli podstawówki. Vega nie jest żadnym punktem odniesienia, ponieważ jedyne co wywołuje, to powszechne politowanie i śmiech.

10. Ocena filmu na jeden to nie żadna frustracja, a czyjaś opinia, z którą możesz się zgadzać lub nie. Np. twoje chwalenie każdego filmu Kawulskiego i robienie z niego najlepszego Polskiego reżysera, uważam za przejaw kompletnego skretynienia.

Pozdrawiam :)

Prawdziwy_Rychu

Wiesz , ja oceniłem 170 filmów, a Kawul z tego co wiem zrobił 3, wiec swój detektywizm musisz jeszcze troche dopracowac. Rozumiem, ze mam cie chwali, ale mamy tak maja ze chwalą swoje dzieci. Jesli uwazasz ze ten film nie ma gwiazd (zapomniałem o Chabiorze i Lubosie, ot mały szczegół) to sory. Serio porównujesz filmy holywoodzkie ze 100 krotnie wiekszym budzetem? Dla mnie JZG to rewelacyjny film jak na polskie warunki, mogę go np porównać do innego filmu polskiego np PSY 3 i film Pasikowskiego mniej mi się podobał. I zdradze Ci jeszcze pewną tajemnicę bo piszesz o braku wątku ze służbami itp. To nie był dokument.

ocenił(a) film na 3
Kinomaniakwarszawski

Ogólnie, świetna seria uników od odpowiedzi na niewygodne argumenty, winszuję.

1. Możesz Kinomaniaku ocenić nawet 1700 filmów, to nie ma nic do rzeczy. Ja obserwuję pod filmami Kawulskiego wysyp trolli, którzy po wystawieniu wysokich ocen zaczynają chwalić daną produkcję kompletnie bezkrytycznie, dokładnie w tym samym stylu. I Ty się w ten wysyp wpisujesz. Jeśli się mylę i trollem za kasę nie jesteś, to tak naprawdę gorzej dla Ciebie, ponieważ wtedy miałoby to jakieś uzasadnienie. Bo Maciej Kawulski nie jest żadnym wybitnym reżyserem, tylko biznesmenem.

2. Nie chcę słuchać Twoich pochwał, coś Ci się pomyliło.

3. Czytamy ze zrozumieniem. Napisałem "Królikowski, Mohr, Włosok i Fabijański to nie są żadne gwiazdy", a nie że film nie ma żadnych gwiazd. Królikowski ma irytującą manierę, nie ma na swoim koncie żadnych wybitnych ról, ma ładną buzię, więc biorą go głównie do komedii romantycznych i tyle. Mohr to już w ogóle, znany z Pitbulla i tylko Pitbulla, Włosok to melodia przyszłości, a Fabijański jak do tej pory grał samego siebie w filmach gangsterskich i nagrał parę słabiutkich kawałków rapowych. Do wybitnych: Pszoniaka, Nehrebeckiej, czy Gajosa wyżej wymienieni nie mają nawet pół startu.

3. Sam porównujesz Kawulskiego do lepszych reżyserów zza oceanu, ja Ci tylko odpowiadam. I przestań rozmywać, bo tu nie chodzi o budżet, a o ordynarne rżnięcie patentów innych, zdolniejszych reżyserów. A jeśli ma się mniejszy budżet, to żeby film był dobry, nadrabia się scenariuszem. Scenariusz Jak pokochałam gangstera kładzie ten film na samym wstępie.

4. Dobrze, że wspominasz o Psach 3, bo tam, z tego co pamiętam także odsylałeś ludzi do Jak zostałem gangsterem, jakbyś wystarczająco nie pochwalił filmu Kawula na forum, które dotyczy filmu Kawula. Tak czy siak, jeśli dla Ciebie Psy 3 są gorsze od JZG, to jest to przykre i wystarczy pogratulować Ci kompletnego bezguścia. JZG jest dobrze zrobione, co znowu podkreślam, ale Psy jedzą ten film w każdym aspekcie. Inna liga. Psy, żeby w niej być, nie muszą epatować scenami fellatio, jedzeniem palców i sikaniem na twarz.

5. Piękny unik z tym dokumentem, tylko jest to kompletnie nieprzekonywujące. Nikoś nazywa się w tym filmie tak, jak w rzeczywistości, całą resztę osób z jego otoczenia da się łatwo rozpoznać, Ci co nie żyją też nazywają się tak, jak naprawdę. Wobec tego, mam pełne prawo wymagać, by film był zgodny ze stanem faktycznym. Inaczej, po co się ograniczać? Niech Pan Kawulski odepnie wroty i zrobi film "Jak zostałem papieżem", w którym przedstawi Karola Wojtyłę jako ćpuna i chlora, który kasą i układami wszedł do Watykanu. To będzie dokładnie ten sam poziom.

Prawdziwy_Rychu

jak to jest że zawsze widzicie wysyp troli w jedną stronę? Patrzyłeś na wątki i opisy negatywne tego filmu? Nie trzeba być domorosłym detektywem, żeby zobaczyć że jest troll co wali z róznych kont i nawet avatara nie zmienił bo dla wielu kont ma ten sam. Może więc wtedy troche obiektywizmu? Kazdy inaczej interpretuje gwiazdy, ale rozumiem ze ty masz ich definicje , jedyną słuszną. Dla mnie Lubos ma wiekszy talent niż wszędzie stawiany za wzór Gajos. Czy mogę tak mieć? Z góry dziękuję :) Piszesz o rżnieciu patentów, a czy wzorowanie się na lepszych to coś złego? Skoro Psy 3 dla Ciebie to inna liga niż JZG to dla mnie może być odwrotnie. Ty możesz pisać ciągle o tych fekaliach, ja że średnio lubie jak dwóch siedemdziesięcio parolatków rozbija jednostkę AT. U Ciebie fekalia u mnie totalny brak realizmu. Miałem na myśli coś zupełnie coś innego w kwestii dokumentu. Skoro film jest historią widzianą oczami kobiety i nie jest dokumentem to reżyser nie musi pokazywać wszystkich faktów z życia, mało tego może je przeinaczać, może je zmieniać na potrzebę filmu, odbioru, jego sprzedaży. I to jest pięknę u tych co nie biorą kasy z PISfu bo mogą robić filmy jakie chcą a nie takie jakie mu reżim nakazuje.

Kinomaniakwarszawski

>>>Nie trzeba być domorosłym detektywem, żeby zobaczyć że jest troll co wali z róznych kont i nawet avatara nie zmienił bo dla wielu kont ma ten sam. <<<
Pudło. To jest techniczny błąd filmwebu na silniku forum. Nie wiem czemu ale od jakiegoś czasu avatary się dublują u ludzi. Widziałem już dyskusje między userami, którzy się delikatnie mówiąc spierali i mieli podublowane avki.

ocenił(a) film na 3
Kinomaniakwarszawski

W dyskusji o trollach uprzedził mnie przedmówca, ja od siebie jeszcze raz podkreślę, że większość komentarzy propsujących Kawulskiego, napisane jest identycznym językiem, a argumenty jakie padają są dokładnie te same. Zarzucasz brak obiektywizmu innym, a sam nie wypowiedziałeś ani na forum JZG, ani tutaj, żadnego negatywnego argumentu na temat któregokolwiek z tym filmów, ewentualnie uroczo usprawiedliwiasz coś, co jest kompletnie nie do przyjęcia, w stylu "Oj tam, oj tam". Definicja gwiazdy w Polskim kinie jest jednakowa dla wszystkich i tutaj nie ma pola do interpretacji, więc nie baw się w świat rodem z Orwella. Lubos > Gajos, dobre, ale po gościu któremu nie przeszkadzają beztalencia Wieniawa i Królikowski, nie spodziewałem się niczego więcej. Jeśli chodzi o różnicę pomiędzy rżnięciem a wzorowaniem się, to także już to wyjaśniłem, nie chcesz, to jej nie przyswajaj. Zapoznaj się za to ze słownikiem, bo fellatio ma tyle wspólnego z kałem, ile film Twojego idola z rzeczywistością. Którą oczywiście Kawulski może sobie zmieniać do woli, ale musi się liczyć z tym, że może się to komuś potem nie spodobać, zwłaszcza jak efekt wyjdzie tragiczny. W Psach natomiast, nikt nie rozbił żadnego oddziału AT, co najwyżej zadał im konkretne straty podczas przegranej potyczki, co jest w pełni realistyczne, zwłaszcza że w ekipie były: gangusy, sbeki, eks policjant i snajper, niedługo po powrocie z wojny.

Aha, a jeśli uważasz że to, że Pan Maciek nie bierze pieniędzy z PISF świadczy o jego nieprawdopodobnej niezależności, to delikatnie mówiąc, mało wiesz o życiu. Pan Maciek dobrze wie, skąd wiatr wieje, dlatego m.in. nie dotknął się epizodu w służbach. Ale do tego tematu musisz Kinomaniaku przeżyć świadomie parę wiosen więcej.

Prawdziwy_Rychu

Jeśli myslisz, że potrfisz manipulować czytelnikiem to jesteś w błędzie. Socjotechnik z ciebie porównywalny do ŚP Leppera.
Nigdzie nie napisałem że super zagrał Króliwski, tylko że mi nie przeszkadzał swoją grą. Napisałem, że Wieniawa miala zagrać urew i zagrała ale nie pisałem, że to był sztos. Więc łaskawie, nie kłam, ze napisałem coś czego nie zrobiłem. No i strasznie mi dopiekłeś tym brakiem wiosen :) Chyba dziś nie usnę. Co do dotacji, pokaż mi na stronie PISf że któryś z filmów kawulskiego dostał dotacje.

ocenił(a) film na 3
Kinomaniakwarszawski

Kolejna lekcja czytania ze zrozumieniem Kinomaniaku, bo każde zdanie z Twojego ostatniego komentarza dowodzi, że masz z tym poważne problemy. No i kilka słów wyjaśnienia, bo pewnych rzeczy nie rozumiesz.

1) Nie zarzuciłem Ci, że napisałeś, że super zagrali. Zarzuciłem, że Ci nie przeszkadzają. Dokładnie zdanie brzmiało "Lubos > Gajos, dobre, ale po gościu któremu nie przeszkadzają beztalencia Wieniawa i Królikowski, nie spodziewałem się niczego więcej". Control + F i weryfikuj.

2) Socjotechnik ze mnie żaden, jedyne co robię to przykładam się do argumentacji, gdy wchodzę z kimś w dyskusję. W przeciwieństwie do Ciebie, ponieważ nie mając pomysłu, jak mi odpowiedzieć, spychasz na mnie odpowiedzialność za słowa, których nie wypowiedziałem. Trick stary, jak świat.

3) Nie dopiekłem Ci brakiem wiosen, tylko brakiem świadomie przeżytych wiosen. To różnica. Czy to na Netflixie, czy na TVN/TVP/Polsacie, czy też w kinie obowiązują w XXI wieku konkretne linie propagandowe. Są rzeczy, o których się po prostu nie mówi, przemilcza, tudzież je przekłamuje, a są rzeczy które się gloryfikuje. Jeśli złamiesz zasady (czy to filmem, czy swoim postępowaniem), to po prostu Ci takiego filmu nie puszczą. I Pan Kawulski doskonale wie, skąd wiatr wieje. Nie ma różnicy, że nie wziął dotacji z PISF (temu nie zaprzeczyłem, zaufałem na słowo, także kolejny kamyczek do Twojego ogródka). Można rozumieć te mechanizmy mając lat szesnaście, można tego nie rozumieć mając trzydzieści cztery, bo to z wiekiem nie ma nic wspólnego, a ze świadomością i inteligencją. Jak myślisz, czemu w produkcjach Netflixa, które idą na cały świat, musi być ktoś czarnoskóry, niebinarny, ileś postaci musi być kobiecych, pochodzenia żydowskiego, czy jakiegokolwiek? Dlaczego do TVP nie ma już wstępu aktorka, która zagrała w spektaklu "Klątwa" i aktor, który zaatakował furgonetkę antyaborcyjną? Dlaczego TVN nie puszcza "Historii Roja" i "Wyklętego", tylko "Idę" i "Pokłosie"? Bo takie są linie propagandowe tych mediów, a to jest tylko kilka przykładów. Jak już może się domyślasz, piję do tego, że niezależność nie objawia się tylko i wyłącznie nie braniem kasy z PISF, ale także nie braniem kasy od Netflixa, TVN'u i innych mediów "prywatnych", które wcale nie są lepsze. Niezależnym reżyserem w Polsce to jest Konrad Niewolski, który otwarcie nie zgodził na to, żeby widownia na jego filmie "Asymetria" siedziała w maskach, więc puścił film na stronie, którą sam stworzył, w formule PPV. Maciek od MMA jest biznesmenem, który wszedł w układy z mainstreamem. Dlatego m.in. JPG wygląda tak, jak wygląda.

ocenił(a) film na 9
Kinomaniakwarszawski

Zdecydowanie się zgadzam, świetne role, świetny film. Przydługi, momentami to fakt, ale historia opowiedziana fajnie i ogladalam z zaciekawieniem.

Kinomaniakwarszawski

Przydługi i przegadany, w dodatku zbyt cukierkowy jeżeli chodzi o kreacje głównego bohatera.

Wątków 150, z czego tak naprawdę tylko ten z Lechią Gdańsk i kradzieżami aut fajnie zarysowany, reszta po macoszemu, a końcówka to jest już wręcz absurdalna pod tym względem. Nagle się dowiadujemy, że była jakaś Łódzka Ośmiornica którą Nikoś edukował i mogło jej się to nie spodobać, chociaż w filmie tego nie ma i, że to ona nawet mogła wydać wyrok śmierci. Poważny wątek fabularny któremu na ekranie poświęcono mniej więcej tyle czasu, co scenie robienie dobrze Nikosiowi przez Niemkę w polu. Tak samo wątki ala "Dzień dobry na klatce mówi", naprawdę w połowie filmu robiło się od nich niedobrze, jak go głaskali zewsząd, trochę się czułem jakby reżyser miał mnie za idiotę któremu trzeba po 10 razy powtarzać - "To był dobry gangster, inny od wszystkich".

Wisienka na torcie, Policjant z Niemiec, który nagle z ułożonego służbisty, stał się wręcz sympatykiem Nikosia któremu na nim zależy. Jak to się stało ? Film nie wyjaśnia, nagle po prostu się zaczął o niego martwić, mimo, że go na każdym kroku ośmieszał, podobnie jak innych śledczych. Mniej więcej tak to wygląda w całym filmie, jak sobie dopowiesz albo wiesz jak było to całkiem przyjemnie się to ogląda, puść ten film komuś kto nie jest w temacie, to nie zrozumie niczego, poza tym, że Nikoś to był dobry człowiek, a przy okazji gangster który się trochę pogubił i go zabili. Nie wiadomo za co i kto.

ocenił(a) film na 2
Kinomaniakwarszawski

Dałem mu 2 gwiazdki bo pierwsza piosenka był cover Aplhaville. Dobra muzyka była fana chyba tylko dlatego, żeby przykryć koszmar oglądania tego kiczu.

Kinomaniakwarszawski

Wiadomo, że Scorsese to to nie jest, ale kurde, jak na nasze polskie podwórko i sensacyjne filmy, które w PL prawie zmonopolizował Vega, to Kawulski ze swoją Gangsterską serią to naprawdę powiew świeżości. Można to było skrócić trochę, żeby płynniej wchodziło, ale poza tym to spoko rozrywkowe kino i tyle. Włosok znowu dał popis swoich możliwości, nawet Fabijański nieźle wypadł w roli psychola ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones