sezon 1: Krucjata

Aż trudno uwierzyć, że tak dobry serial powstał pod szyldem TVP. Przy siódmym odcinku jest już tak dużo wątków zawiązanych, że jestem ciekawa czy twórcom udało się pozamykać wszystkie, a przy okazji utrzymać wartkość i klimat.
Oby! Jeżeli ktoś się zastanawia czy obejrzeć, to polecam.

Nareszcie jakiś dobry serial, super obsada mniej znanych aktorów pozbawionych irytującego manieryzmu. Co rzuciło mi się w oczy, a może bardziej w uszy to świetna dykcja i dobre nagłośnienie, co jest rzadkością na naszym rodzimym rynku. Oglądając kolejne odcinki miałam poczucie zanurzenia się w jakimś swietnym...

Dlaczego tak cicho o nim???

Serial jest świetnie skonstruowany dlatego tak dobrze się go ogląda, ta wielowątkowość jak najbardziej ma tu sens ;) . Jestem ciekawy jak historia rozwinie się w finale.

Dretwa i irytująca aktorka ( Justyna Wasilewska),grająca Panią major. Aktorka jednej miny

Ciekawe ile będziemy czykać na kontynuację bo serial fajny przyjemnie się ogląda. Po prawdzie dawno nie widziałem dobrego serialu kryminalnego w polsce.

Trzyma w napięciu przez 13 odcinków. Czym dalej tym lepiej. Nie można się doczepić do gry żadnego z aktorów i ta muzyka świetnie wpasowana w sceny.
Podejrzewam że będzie następny sezon

Ten odcinek zdecydowanie był najmocniejszy ze wszystkich dotychczasowych! Twórcy wysoko postawili sobie poprzeczkę i to tuż przed finałem sezonu.

Bardzo miłe zaskoczenie! Może to zasluga dobrego znanego scenarzysty. Nie ma sztucznosci i przejaskrawień typowych dla polskich produkcji. Serial świetnie się ogląda. Mam nadzieję, że będzie 2 sezon.

Że tak sprawny i dobrze zrealizowany serial powstał w Polsce. Intryga trochę przeciągnieta, ale tak czy siak mocno ciekawy serial.

I <33333333 mandzaro

Czy może mi ktoś wyjaśnić dlaczego polski wywiad nie prowadzi swoich śledztw, tylko chodzi za policją i pyta ich, co mają??? Głupi ten wątek...

Serial tak słaby, że aż picie z pustych kubków, które to nawet głuchy usłyszy, jest tylko preludium do opery. Zacznijmy od zdjęć. Przez cały film w scenach w aucie Mandżaro widać mikrofon podczepiony przy prawej szybie. Nie dość, że go widać to jeszcze mruga białym światłem, gdy mówią. Za autem jedzie ciągle ta sama...

Ciężko to się ogląda, dialogi na poziomie braci Mroczek.

...napisy końcowe to czysty John Carpenter z "Ucieczki z NY".
Szkoda, że tak młody kompozytor czerpie na granicy plagiatów.