Oj tam, zaraz gruchę... Rowerem lepiej w deszczu, wietrze i ciemności pojeździć... Teatry Pani Krysi Jandy nie zarabiają, to trza dać coś w zamian - ja to rozumiem, bo sam "łapię" koncerty online, ale dlaczego to musi być takie słabiutkie...??? :/

Bez przesady. Mi się pierwszy odcinek naprawdę podobał. Po sensie szybko pobiegłem sprawdzić czy to nie jest czasem jakiś remake, bo byłem pod wrażeniem... Dawno nie widziałem polskiego serialu w klimacie czarnej komedii (patrząc po komentarzach nie jest to chyba coś dla każdego). Gra aktorska może nie powala na kolana, ale już po kilku scenach można polubić główne bohaterki, szczególnie panią Jandę. Scenariusz też ma potencjał na coś ciekawego.

Dać temu 7, to trzeba być spolaryzowanym

Drugi odcinek jest jeszcze gorszy ..

Tru

Jak występuje aktorka, co się ciągle czuje ob..rana, to wiadomo, że to musi być g*. Sorry, taki mamy klimat.

Nie jest aż tak tragicznie, pierwszy odcinek spoko, drugi już kiepski, trzeci nawet nawet, najlepsza Muskała z tym swoim humorem, jakoś przez to może przebrnę, na Netfliksie tez polowa seriali to porażka więc nie ma co narzekać

Dziękuje wszystkim tu komentującym zwłaszcza założycielowi. Od początku podejrzewałem, przeczytawszy zarys fabuły, skład oraz kto, co i "za ile" tam jest, że powstaje kolejny TVN-owski substytut serialu. Potwierdziliście, jeszcze raz dzięki Już od dziś z dziką radością zaczynam zasysanie całego sezonu z netu ... w święta przyjeżdża do mnie szwagier półidiota z ego wielkim jak fujara King Konga ze swoją, i tu uwaga na wydawałoby się sprzeczność ale kto zna i widział to wie, plastikową blacharą. Będą mieli zajęcie a potrafią swoim pustogłowiem ale jakże nadętym "zaszczycać" nawet kilka dni Najpierw to im "zapuszcze" jak to lala ma w manierze żądać a później już Polsatowskie seriale o młodych, półnagich zadętych palantach wypełni im jałowe globusy.

Hm - ja wiem.. skończyłem cały sezon - dla mnie przyjemne, nawet momentami śmieszne ... jedyne czego mi brakowało to dobrej produkcji , fajnych kadrów, lepszych kostiumów. Nie jest to dzieło ani ambitne ani wybitne... ale - przyjemne. Charyzma aktorek i aktorów robi robotę :) Nie jest to dobre, nie jest to złe - ale - przyjemne (w swojej konwencji). Chciałbym, żeby serial był bardziej dopracowany wizualnie, no ale :)

To jaki kolega proponuje serial do obejrzenia? Z tym luźnych, lekkich, bezrefleksyjnych...

Mineło 10 miesięcy, zostało cokolwiek z tego? (swoja droga szanuje za bluesa)