PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607039}

Bez tajemnic

7,7 11 727
ocen
7,7 10 1 11727
6,3 3
oceny krytyków
Bez tajemnic
powrót do forum serialu Bez tajemnic

Za ten serial zabrałem się głównie z uwagi na Radziwiłowicza, uogólniając moja ocena jest średnio-dobra (takie 6,5/10). Przed obejrzeniem nie wiedziałem nawet, że ten serial na bazie tego samego scenariusza dostosowywano do różnych krajów. Mimo to, dało się wyraźnie odczuć, że ta historia traci wielokrotnie naturalność. Są też pewne momenty w których pewne elementy telenoweli wyłażą.. Aktorstwo, też jest nierówne, zdecydowana większość jest bardzo dobrze zagrana, ale niektóre epizody rażą w oczy.

Przejdę do oceny poszczególnych sezonów, bo tu już są u mnie duże rozbieżności. Przede wszystkim naprawdę wysoko oceniam pierwszy sezon, i to pomimo słabego aktorstwa postaci Weroniki i Zosi. Być może to trochę efekt - świeżości pierwszego sezonu. Zaciekawiły mnie historie poszczególnych pacjentów (Dorociński świetnie się spisał), ale co najważniejsze ten sezon bardzo mocno pokazywał nam problemy terapeuty Andrzeja. Był ten efekt, że jako widzowie intensywnie odczuwaliśmy jak pozornie statecznemu panu terapeucie życie sypie się przez palce...Do tego ładnie dopinający się wątek przewodni Weroniki, mocno rzutujący na życie Andrzeja. W niektórych scenach u Barbary, Radziwiłowicz świetne odegrał rolę człowieka rozbitego na wielu płaszczyznach.

Jest mocno, intensywnie w tym pierwszym sezonie, niestety mam wrażenie, że rzucono wszystkie siły na początek, a na kolejne sezony brakło trochę paliwa. Chodzi mi tu głównie, o spinające całość wątki życia prywatnego Andrzeja. W sezonie drugim i trzecim oczywiście nadaje się szerszy kontekst zachowania tej postaci, ale jakoś rozcieńczone na przestrzeni 2 i 3 sezonu wątki wypalenia zawodowego, śmierci jego ojca czy relacji głównie z najmłodszym synem Maksem nie robią już takiego wrażenia. W szczególności po tej lawinie emocji, która spada na Andrzeja w pierwszym sezonie. Przykładowo biorąc wątek problemów w relacji z synem Maksem w finałowym sezonie, przez całość pokazuje się Andrzeja, jako kogoś kto, ma wielkie problemy z bliskimi kontaktami z rodziną, dziećmi by całość dopiąć jedną dość szybką rozmową u terapeuty z synem.

Na przestrzeni tych kilkudziesięciu odcinków wyciera się też trochę motyw rozmów z pacjentami. Czym dalej, tym coraz wyraźniej widać pewien nieustannie powtarzający się schemat terapii. Rozmowa - wybuch złości, agresji pacjenta - drążenie tematu przez Andrzeja - pokalanie się pacjenta i zrozumienie swoich błędów. Aż do następnego wybuchu, następnej sesji. Czuć pewne znużenie.

Podsumowując. Bardzo mocno wczułem się w historię Andrzeja w pierwszym sezonie, w którym sporo się działo, a formuła serialu wydała mi się ciekawa. Kolejne sezony to wszystko kontynuowały na przyzwoitym poziomie, ale brakowało mi tam mocniejszego motywu przewodniego, a całość wydawała mi się coraz bardziej 'rozcieńczona'.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones