No, zastanawiałam się jak się potoczyły jego dalsze losy. Bo jak widać aktorem w dorosłym życiu nie został....
No właśnie ale szkoda bo naprawdę predyspozycje co do aktorstwa to naprawdę miał. Wtedy by młodym dzieckiem a zagrał swoją rolę że niejeden dorosły aktor osoba by się powstydził.
To się zgadzam. Ja śledzę właśnie te role - role dzieci (maks 12 lat) które grają drugie, bądź pierwsze role. One są odłączone od tego udawania i nie wiedzą jak zaprezentować niektóre sytuacje, a mimo to robią to po mistrzowsku.
On jest obecnie krytykiem teatralnym. Przez krótki czas był kierownikiem literackim Teatru Polskiego we Wrocławiu.Publikuje w tygodniku "wSieci", miesięczniku "Teatr" oraz współpracuję z Teatrem Telewizji.