Ja z kolei przeczytałem, że po wyroku na Syma uciekł do Wiednia, gdzie pod pseudonimem Gottlieb von Sambor grał epizodyczne role w nazistowskich produkcjach. Dopiero rzekomo po wojnie schował się za oceanem - prawdopodobnie w Ameryce Pd. Jeśli wierzyć słowom A. Zelwerowicza, biorącego udział w powojennym procesie min. przeciwko Samborskiemu, trudno ocenić jak każdy z nas zachowałby się w sytuacji w której znalazł się wówczas ten aktor. Żona Żydówka, szantaże ze strony Gestapo - może to był powód przyjęcia roli w antypolskim "Heimkehr". Tego chyba nie dowiemy się już nigdy.

tak, skrocilem biografie, podaja ze najpierw wyjechal do Wiednia i chyba po wojnie do Ameryki pld. Samborskiego od biedy mozna trafic na niemieckiej stronie dot. filmu, ale niewiele. Skutecznie sie zaszyl, co idzie jako minus na jego konto. Usprawiedliwienie jego przez innych jest aktem dobrej woli i chrzescijanskiego przebaczenia. Cos w tym jest, w koncu wielki aktor broni niejako malo znanego aktora. I praktycznie sprawie leb ucieto, bo malo kto o nim wie dzisiaj. Tylko po co sie ukrywal do konca, bez proby rehabilitacji. Cos musial przeskrobac, ze zwial do Wiednia, jakies powiazania z Igo Symem byc musialy. Tuz przed wojna ktos z takim ukladem rodzinnym, zwyczajnie wyjezdzal poza Europe, bo widmo wojny wisialo. O zydowskich pogromach w Rzeszy wiedzieli sami zainteresowani.
Byc moze gral do konca wojny i gral tez druga role - zyciowa, ukrywajac przez nazistami pochodzenie zony, jak mowisz Zydowki. Z pewnoscia nie w warunkach szantazu Gestapo, za maly pionek, predzej by ja i jego usuneli. Troche duzo jak na jeden leb zmartwien, to uciekl do Ameryki pld ale raczej przed aliantami - moze tak bylo. Tam byl pewnie rozpoznawalny przez cala niemiecka emigracje wojenna. Mogl sie zniemczyc na amen w takich warunkach. I stad biala plama na mapie, nikogo to w Polsce juz nie obchodzilo. Kogo mieli zalatwic to zalatwili i nie ma sprawy. Drobiazgami nie zawracali sobie glowy.

jak chcesz to mozesz sprobowac mailowac do Austrii do posiadaczy fotosow z nazistowskich produkcji. Maja fotki z tego filmu HEIMKEHR , moze maja i Samborskiego vel vel G.vom Sambor (film polski podaje ze nazywal sie G.Sambor bez tego vom - niejasne).
Nie bardzo ludzie kojarza ktory to byl aktor przedwojennych filmach, moze foto by sie przydalo na portalu. Adres do tych archiwistow
Karin Moser Tel.: 216 13 00-203 k.moser@filmarchiv.at
Thomas Ballhausen Tel.: 216 13 00-253 t.ballhausen@filmarchiv.at
a stronke www maja taka http://www.filmarchiv.at/events/2305/presse.htm [www.filmarchiv.at/event ...]

Fajnie, że można z kimś porozmawiać na temat Samborskiego. Uważam go jednak za dobrego aktora przedwojennego - zresztą w ostatniej produkcji "Nad Niemnem" (rola Anzelma Bohatyrowicza), zniszczonej podczas bombardowania Warszawy, wg krytyków zagrał świetnie osiągając apogeum kunsztu aktorskiego. Aktor charakterystyczny o demonicznym spojrzeniu i wyrazie twarzy.
Mam kontakt w Niemczech z pewną osobą również tak jak my interesującą się filmem POLSKIM przedwojennym i prawdopodobnie już za 2 tygodnie otrzymam kopię (nie wiem jeszcze w jakim stanie) Heimkehr, filmu przez który Samborski pogrzebał cały swój dorobek. Pozdrawiam.
PS. Nie wiem czemu Beeshop nie chce umieścić mojego opisu dotyczącego tego aktora na tej stronie.

Specjalnie nie interesuje mnie Samborski, dodalem info o nim dla orientacji "who is who", bo chyba powinna byc takowa notka powszechnie dostepna w branzowym portalu. Akurat trafilem na niego na Google, wiec uzupelnilem tutaj. Film przedwojenny znam pobieznie, z tego co pokazywal red. Janicki w latach 70 tych w TVP - filmotece Iluzjonu. Zatem znam te popularne tytuly i aktorow, o drugim planie pojecia nie mam jak wiekszosc. To juz wiedza dla fachowcow, nikt tego u nas nie popularyzowal. Obsmiane kino przedwojenne pokazano dopiero za Gierka, i to tez te najlepsze filmy. A kiedys kinoman nie interesowal sie drugim planem, stad malo kto pamieta drugoplanowych aktorow. Zaslyneli ale negatywnie dopiero w czasie okupacji i to tez w formie przekazu ustnego.
--------
Odnosnie Nad NIemnen - Byl taki film przed wojna i to z jego udzialem ? Podaja zwykle ze jego ostatnie filmy sa z 1939: O czym się nie mówi... jako Kornblum, Kłamstwo Krystyny jako Klimkiewicz oraz Żona i nie żona jako Stanisław Geist. A potem ta niemiecka produkcja Powrot.
Ciekaw jestem jak wyglada jego buzka, domyslam sie ze bardzo charakterystyczne rysy typowe dla gwaltownikow, okrutnikow. Wzorem kina niemego. Nawet byl taki jeden z karykaturalnym przerysowaniem groznej miny. Sama mimika wialo groza i przestrachem dla widza - moze to on. Nie pamietam jak sie nazywal. Ale takiego typa Niemcy mogli wybrac do negatywnej roli, co to juz samym wygladem straszyl i odpychal widza. Dzisiaj do takich rol wybieraja obrzydliwe, kostropate czesto geby. Straszaca mimika twarzy z dawnego kina odeszla do lamusa.

Jutro o 9.15 w Kino Polska puszczają "Dziesięciu z Pawiaka" w którym zagrał generała żandarmerii. Postaram się zrobić zrzut ekranowy i wkleić jego zdjęcie na stronie. Tak na marginesie wyczytałem gdzieś, że Tadeusz Żelski był z pochodzenia Żydem i dziwne, że zagrał w Powrocie. A rzeczywiście zagrał tam jakiegoś polskiego ministra.
Jeszcze a propos Nad Niemnem. Był taki film i wiem także, że scenariusz do niego napisał sam Jarosław Iwaszkiewicz.
PS. Nie wiem dlaczego administrator tej strony usunął wpisany przeze mnie życiorys Samoborskiego :(((((

W 1939 roku został nakręcony film "nad Niemnem " z Elżbietą Barszczewską i Jerzym Pichelskim w rolach głównych...film zaginął ale to nie oznacza ,że nigdy się nie odnajdzie,bo został ukryty przez Polaków,którzy niestety zginęli podczas wojny

Żeby się ukrywać to wcale nie musiał tego ze strachu,może w ten sposób chciał całkowicie zerwać z Polską i swoją przeszłością... podobnie jak Ina Benita,o której mówiło się,że zginęła podczas powstania ,a jak się okazało żyła do 1984 w USA i miała się dobrze ...ja nie obwiniam ludzi,którzy w czasie wojny grali w niemieckich filmach...kazdy z nas zrobiłby wszystko żeby ocalić członka swojej rodziny .

Obstawił niewłaściwego konia. Zdarza się w życiu.

Sądzę, że dzisiaj połowa naszych gwiazdek bez żenady grałaby dla okupanta.