Film w swojej prostocie, w metaforach bez dialogów,bez muzyki wg mnie osiągnął mistrzostwo. Seria krótkich ujęć, częściowo związanych ze sobą jedną osobą, jednak każda zawierała w sobie odrębne znaczenie, odrębną myśl. W pewien sposób można było powiedzieć,że to obraz karykatury świata współczesnego lub zdegenerowana wizja przyszłości.
Osobiście - polecam ;)