Wiadomo,że seks pełni tu dużą rolę , ale po pewnym czasie chciało mi się już 'rzy*gać' tymi scenami.
Dla mnie dobry pomysł na film,złe wykonanie.
Po prostu nudzi,już po 10 minutach miałam ochote wyłączyć,ale miałam nadzieje że akcja się rozwinie.
Jeden z najsłabszych filmów jakie widziałam.
Dobra obsada nie gwarantuje sukcesu.
Juliette cały czas gra mimiką,robi za przejętą dziennikarkę,zmęczoną małżeństwem,snuje się po domu w białych koszulach,pije alkohol,gotuje,zaczyna fascynować się tajemniczym życiem młodycz dziewczyn.Najmłodszy syn rozumiem że zajmował sie sam sobą,bo przez cały film widziałam go może 2-3 razy.
Więcej nie chce mi się już komentować.
Nie warto tracić czasu i nerwów,bo film , przynajmniej mnie,tylko irytuje,a wszytko jest dla mnie sztuczne