Jedna z najbarwniejszych postaci, jakie miałem okazję oglądać na ekranie. Historia kobiety
obdarzonej niezwykłym talentem. Z jednej strony fanatyczka religijna, z drugiej osoba cierpiąca na
chorobę psychiczną i takie też są jej prace.
Co do samego filmu to jak dla mnie trochę za długi. Te bardziej statyczne ujęcia przewijałem.
Druga połowa dużo ciekawsza, Serafina zdobywa rozgłos, ale i jej choroba psychiczna się rozwija.
Niestety okres międzywojenny to nie był najlepszy czas na sztukę i mecenasowanie (najpierw
Wielki Kryzys, a następnie wojna). Kto wie jak jej losy by się potoczyły gdyby nie polityczna
zawierucha przełomu lat 20-tych i 30-tych XX wieku.