PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501455}
7,0 81 055
ocen
7,0 10 1 81055
7,4 31
ocen krytyków
Rewers
powrót do forum filmu Rewers

W Rewersie tak jak w wielu polskich filmach dźwięk jest skandaliczny. Raz wydzierają się, że uszy puchną, aby za chwile mamrotać coś po cichu, że nie można zrozumieć ani słowa.

ocenił(a) film na 8
Pseudoautochton

Nareszcie ktoś również to zauważył. Nie potrzeba chyba milionów dolarów żeby dobrze dopasować głośność dialogów i dźwięków? :| Przecież filmu momentami nie dało się przez to oglądać, chyba że z pilotem od dźwięku w ręce i co chwilę przygłaśniać i przyciszać na zmianę...

ocenił(a) film na 8
velandil

Też to zauwazylam i bardzo mi to przeszkadzało jak raz musiałam podgłaśniać a drugi raz przyciszać i tak w kółko...

filmomanka91

I to w wielu polskich filmach tak jest ! Chyba niektórzy aktorzy przy dzisiejszej modzie na "niechlujne mówienie" starają się w ten sposób się urealistycznić.Zbytnio,bo jak tak dalej pójdzie,to trzeba będzie polskie filmy zaopatrywać w polskie napisy...

ocenił(a) film na 10
adalbert_728

ciekawe, oglądałam ten film w kinie i nie zauważyłam problemów z dźwiękiem, to się nazywa "magia kina" ;)

ocenił(a) film na 7
velandil

wlasnie o to chodzi ci ktorzy potrafiliby to zrobic wcale nie sa tacy drodzy ale cóż beton musi zarobic^^

ocenił(a) film na 7
Pseudoautochton

Fakt dźwięk w filmie "Rewers" mogę porównac tylko do produkcji amatorskich.

Pseudoautochton

A już myślałam, że to wina mojego nowego laptopa.

ocenił(a) film na 8
Pseudoautochton

Wszystkie polskie filmy mają fatalne udźwiękowienie. Dialogi zawsze za cicho, efekty zawsze za głośno - to jest wizytówka naszego kina. Bieda.pl

ocenił(a) film na 7
Pseudoautochton

Alleluja nie jesteśmy sami. Widzimy, a raczej słyszymy to!

użytkownik usunięty
Pseudoautochton

A ja mam film na oryginalnej płycie i nie zauważyłem żadnego problemu z dźwiękiem.

ocenił(a) film na 7

Ja też mam orygniał... ale nie ukrywajmy dźwięk jest cięki, czasem źle zbalansowany itp...

ocenił(a) film na 3
Pseudoautochton

Ja pamiętam dwa polskie filmy, w których dźwięk w ogóle mi nie przeszkadzał są to "Rewers" i "Chłopaki nie płaczą" nie jestem pewien co do "Dnia Świra", bo w filmie "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" była tragedia.

ocenił(a) film na 7
Pseudoautochton

Ulżyło mi, że nie tylko ja ciągle na to narzekam:) "Rewers" oglądałam dwa razy, ale jakoś specjalnie mnie tam dźwięk nie zirytował, za to ze starszymi filmami jest makabra! Pierwszy z prawej film jaki oglądałam niedawno, "Matka Joanna od aniołów" no można się normalnie pochlastać z tym dźwiękiem:/ ("Wszyscy jesteśmy Chrystusami" fakt, to samo! Może nawet jeszcze gorzej:/)

ocenił(a) film na 8
witkacy1971

Zgadzam się z opinią, że dźwięk jest źle zmontowany .... Nie potrafię zrozumieć tak jak powyżej osoby dlaczego jest taka różnica tonacji po między dialogami a efektami.

ocenił(a) film na 8
cartneylove

zgadzam się. zabijmy ich.

ocenił(a) film na 7
naprzemial

Bardzo ambitny komentarz, gratuluję!Posunąłeś/łaś dyskusję o miliony lat świetlnych do przodu:D

A z mojej strony dodam, że problem widzę nie tylko w montażu, ale i nagraniach! Z własnego doświadczenia wiem jak ciężko jest opanować na planie dźwięk, a mimo to nic nie tłumaczy dyskomfortu podczas oglądania filmu za który się zapłaciło!

witkacy1971

Widzisz problem nie tylko w montażu, ale i nagraniach? A to ci ciekawe. Też zapłaciłem za bilet do kina na Rewers, ale dźwięk wydał mi się całkiem w porządku. W gruncie rzeczy film tak mnie wciągnął, że jakoś nie przysłuchiwałem się różnicom w balansie czy tonacji między dialogami a efektami... A może po prostu wszyscy macie już tak rozjechane uszy od ipodów czy iphone'ów? Jestem też ciekaw czy wszyscy wypowiadający się w tym poście krytycy dźwięku są z wykształcenia dźwiękowcami. Bo że hobbystycznie, to nie wątpię.

ocenił(a) film na 7
the_boutique

Po pierwsze (i najważniejsze) jeśli osoby niewykształcone w tym kierunku słyszą błędy to jeszcze gorzej świadczy o poziomie dźwięku! Wstyd!
No i wcześniej napisałam, że w kwestii dźwięku "Rewersowi" nie mam wiele do zarzucenia. Jakoś tak, wywiązała się na ten temat tutaj dyskusja, to się udzielam. A z tymi ipodami czy iphonami,he, he to mnie rozśmieszyło. W sumie, nie wiem, nie bawię się takimi zabawkami.

ocenił(a) film na 7
witkacy1971

Dźwięk w filmie jest dobry, bo naturalny, a nie spłaszczony i pozbawiony dynamiki. Wszyscy jesteśmy rzeczywiście spaczeni przez iPody i nowoczesną muzykę. Ja nie cierpię filmów, ani piosenek, w których szept jest tak samo głośno jak krzyk, lubię natomiast kiedy trzeba nasłuchiwać słów mówionych rzeczywiście cicho. Nie dajmy się zwariować, jeżeli ktoś ogląda film na laptopie, albo na słuchawkach i wypowiada się na temat jakości dźwięku to to nie jest ani poważne, ani mądre! Jeżeli trudności sprawia Wam zrozumienie ojczystej mowy, no to cóż, nie jesteście może widzami na miarę polskiej kinematografii, hahaha!

poochatch_2

widocznie nie
widzami na miarę polskiej kinematografii są prawdopodobnie sami twórcy

ocenił(a) film na 7
poochatch_2

Naturalny dźwięk sprawdza się rzeczywiście, ale to w dokumentach! A nie komercyjnych fabułach!
Co to ma znaczyć: "Wszyscy jesteśmy... spaczeni" chyba nie zupełnie skoro mnie to nie dotyczy!
I jeśli ktoś ogląda film na dobrym sprzęcie jak profesjonalny laptop lub kino domowe to nie rozumiem co w tym nie mądrego, wypowiadanie się na temat dźwięku?
Czasem takie absurdy tutaj na forum czytam, że aż się za głowę łapie.
Ostatniego zdania nie skomentuję, bo przekracza już granicę absurdu (kino jest dla widza, nie na odwrót! To podstawa!)

ocenił(a) film na 7
witkacy1971

Ostatnie zdanie to żart, przyznaję niezbyt dobry. Nie mówiłem o "profesjonalnym laptopie" (profesjonalny laptop do oglądania filmów?) ani kinie domowym, tylko o głośniczkach z laptopa, a to z tego względu, że pan/i LucyInTheSky napisała: "A już myślałam, że to wina mojego nowego laptopa". A co Twojej uwagi o osobach niewykształconych - jeżeli osoba niewykształcona twierdzi, że widzi błędy w teorii matematycznej, to wg Ciebie tym gorzej dla tej teorii? Bez sensu... Zgadzam się, że kino jest dla widza, ale chyba przyznasz, że nie każde nie dla każdego? Przy okazji, "nie" z przymiotnikami piszemy razem, jeżeli już jesteśmy przy wycieczkach osobistych, Panie Wynajdywaczuabsurdów...

ocenił(a) film na 7
poochatch_2

Fakt, głośniczki w laptopach to często żenada. Zawsze można sięgnąć po dobre słuchawki. Ja się czasem tak ratuję.
Nie porównywała bym matematyki do kina, to zupełnie nie trafiona analogia. Kino jest dla widza (każdego), a matematyka dla naukowca (specjalisty w swojej dziedzinie!). Nie Tobie oceniać dla kogo jakie kino, to prawo zostaw samym widzom. Każdy wybiera co lubi!

ps: dopisek o "nie" jest tak banalny, że aż groteskowy. Wnioskuję, że nie miałeś już nic rzeczowego do napisania, więc ratowałeś się czymś nie na temat?:) No, cóż i tak bywa:/

ocenił(a) film na 7
witkacy1971

Chodziło mi o to, że jeśli ktoś widzi błąd w materii, na której się nie zna, to może warto się zastanowić czy to jest rzeczywiście błąd, czy może wynik ignorancji. Aby zadośćuczynić Twemu żądaniu zaproponuję inne porównanie: jeżeli ktoś, kto słucha muzyki poważnej, powiedzmy z baroku i klasycyzmu, przesłucha Sgta Peppersa i powie, że to ch*jnia, to czy jest tak w istocie, czy po prostu koleś nie ma bladego pojęcia o czym mówi (w tym przypadku: muzyce popularnej)?
Każdy wybiera co lubi, co nie znaczy, że ja nie mogę nie lubić tego co jemu się podoba i pisać o tym w necie, czyż nie?
ad ps: wybacz, czasem nie mogę się pohamować...

poochatch_2

Troche mylisz. Jesli ktos, kto slucha muzyki powaznej i przeslucha jakąkolwiek plyte i stwierdzi, ze jest slabo zrealizowana to prawdopodobnie bedzie mial duzo racji.

ocenił(a) film na 6
Pseudoautochton

święta prawda. denerwuje mnie to już od dłuższego czasu

kasiula_66

o a ja myślałam, że to w moim komputerze hehe :)

pixi222

Nie oglądałem "Rewers", ale wiem dokładnie o co chodzi. W wielu Polskich filmach występuje taki błąd. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, a słuch mam dobry. Muzyki słucham, ale bardzo rzadko. Ostatnio oglądałem film "Plac Zbawiciela" i tam wiele dialogów jest po prostu niezrozumiałe. Jeśli tak dalej będzie to będziemy zmuszeni oglądać Polskie filmy z napisami niestety. Muszą wyciągnąć wnioski. Racja dialogi są po prostu niezrozumiałe, ciche, ale jak dochodzą efekty to uszy chce rozszarpać. Nie mam pojęcia ile pieniędzy przeznaczone jest na dźwięk, montaż dźwięku, ale nie wydaje mi się, aby to były miliony.

ocenił(a) film na 4
kasiula_66

W polskich dubbingach do obcojęzycznych filmów często jest ten sam problem - dialogi cichsze od reszty dźwięków i muzyki, przez co niektóre animacje (np. "Stalowy gigant", "Koty nie tańczą", "Asterix i wikingowie", "Planeta skarbów") trzeba oglądać z pilotem w ręku. Wiem, temat dotyczy polskich filmów, a nie jakichś tam zachodnich bajek, ale mowa o pracy naszych dźwiękowców, więc chyba i to mają na sumieniu.

ocenił(a) film na 8
Pseudoautochton

Tez sie dopisze,ze dzwiek w polskich filmach to kompletna amatorszczyzna.

ocenił(a) film na 7
libertyn_24

Nie, no to trochę przesada z "kompletną amatorszczyzną", ale poziomem na pewno nie przypominają tych najlepszych (filmów Lyncha, czy Kubricka).

witkacy1971

nie potrzeba Kubricka, żeby porządnie nagrać dialogi.
jakoś nie mam problemu z usłyszeniem dialogów w filmach dajmy na to francuskich, czy innych. za to w polskich produkcjach bardzo często.
jest to także wina niechlujnej dykcji aktorów.

ocenił(a) film na 6
czupurny

Mnie sie film podobał. I byłoby 7, gdyby nie muzyka. Dla mnie kompletnie nie dobrana w niektórych momentach do filmu. Co do dźwiękowców, to talentu na pewno nie można odmówić Panu Hamela :) Niestety w każdej produkcji brać udziału pewnie nie zdoła.

ocenił(a) film na 7
Pseudoautochton

cholera jasna! Podbiję stary temat, ale też byłam zdenerwowana tym, w sumie jak zwykle oglądając polskie filmy. Też czasem odnoszę wrażenie, że dopasowywaniem głośności dźwięków i dialogów zajmuje się w naszym kraju jedna i ta sama, przygłucha osoba. Skończyłam właśnie oglądać, jest noc, a telewizor musiałam mieć rozkręcony strasznie głośno, żeby mów wszystko usłyszeć

ocenił(a) film na 9
MoniqueVallones

Dokładnie tak, a i tak czasem mi jakieś kwestie umknęły.

ocenił(a) film na 7
Pseudoautochton

zgadzam się!!! dźwięk koszmarny! film UDANY jak na polskie kino:) A.Buzek naprawdę dobrze zagrała!! nie wyobrażam sobie innej w tej roli....

ocenił(a) film na 6
crazy_h

A już myślałam,że mój słuch szwankuje;-) Dokładnie trzeba było siedzieć z pilotem i kontrolować dialogi:D

Pseudoautochton

Oglądałem niedawno "Karate po polsku" i ze zdenerwowania aż wyłączyłem, tyle musiałem się naklikać pilotem. Z dialogów słyszałem może co drugą kwestię, za to durnym chlupotem wody mało bym nie obudził rodziny i sąsiadów. ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones