Trochę przypomina mi to "Dróżnika". Te dwa filmy wpisują się w nowy nurt kina amerykańskiego, które skupia się na tym, co znajduje się z dala od wielkich ośrodków typu L.A czy N.Y. Naprawdę drobne, proste rzeczy, kilka zabawnych gagów tworzą ten całkiem mądry film.
więcej