PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119105}

Piekło

Alucarda, la hija de las tinieblas
5,6 583
oceny
5,6 10 1 583
4,8 4
oceny krytyków
Piekło
powrót do forum filmu Piekło

Zawiodłem się

ocenił(a) film na 3

Takie to nunsploitation, ale z typowymi cechami tego gatunku (erotyką, hipokryzją zakonnic i księży, wredną siostrą przełożoną, etc.) zepchniętymi na bok, a wyeksponowanym wątkiem opętania (tu - literalnego, a nie tylko domniemanego, jak w wielu filmach z tego nurtu). Strasznie mi się nie podobała histeryczna gra aktorska Tiny Romero (czyli tytułowej Alucardy) i kompletnie zepsuło mi to seans. Ale właściwie i tak jedyną fajną sceną było tu powstanie Justine z trumny wypełnionej krwią. Spodziewałem się czegoś dużo lepszego.

użytkownik usunięty
Malignus

zapomniales dodac ze jestes nie obiektywny bo nietrawisz filmow z lat 70dziesiatych ;].
Mi sie film bardzo podobal i to glownie ze wzgledu na senna estetyke charakteryzujaca tamten okres.Film jak na katolicki Mexyk tamtego okresu jest śtraśnie obrazoburczy.Plastycznie to dla mnie swietna robota.Taka forma jest wedlug mnie dla kina grozy bardzo znamienna i nie pozbawiona artystycznych walorów: bardzo baśniowo , sennie ale tez krwawo ukazane obrazobrurcze msze, zakonnice na krzyrzach,płonące zakonnice,wrzeszczace zakonnice,uciekajace zakonnice(niepotrzebne skreslic),dziewczynki wykrzykujące bluźniercze sentencje wszystko wydawalo sie swietnie zakomponowane w kadrze i w glowie rezysera.Film oczywiscie ma zle strony kuleje fabularnie(wszyscy lataja i krzyczą)i kiepskie akrorstwo ( akurat chisteryczno/nerwicowa gra Alucardy mi sie bardzo podobała)ale pozatym nic bym mu nie zarzucil....no chyba ze to ze jest meksykanskim horrorem z lat 70tych.Bede polowal na inne filmy tego pana.Szczegulnie ze z tego co widze okazal sie producentem mojego ukochanego Jodorowskyego.Chodz boje sie ze Alucardy moze juz zaden jego film nie przeskoczyc.
Ja sie spodziewalem czegos duzo gorszego.

ocenił(a) film na 3

Hehehe! Obiektywizm jest iluzją, ja nigdy nie udaję, że jestem obiektywny. Ale swoją drogą to filmy z lat 70-tych zacząłem trawić na długo przed obejrzeniem tego filmu...

użytkownik usunięty
Malignus

No ja zalwarzylem ze odkad inwigiluje ''złe'':P kino to czesto trafiam na twoje komenty i czesto sie nie zgadzam... szczegulnie jesli o 70te chodzi(chodz nie tylko bo np Devil Dust mi sie calkiem podobal a ty go zjechales).Juz znam twoje jeczenie ''gdyby byl nakrecony 10 lat puzniej...'' ma pamiec ;].

Ja staram sie podchodzic obiektywnie...szczegulnie przy takich filmach które są ''złe'' juz z założenia:].Chodz może mój obiektywizm to tylko moje urojenie.

ocenił(a) film na 3

Gdyby wszyscy mieli taki sam pogląd na każdą sprawę, toby świat był niesłychanie nudnym miejscem. Bardzo dobrze, że znajdujesz w tych filmach coś, czego ja nie dostrzegam, w końcu sam znajduję coś w wielu innych filmach, w których większość ludzi nic by nie dostrzegła (a wręcz by chciała je wyłączyć po paru minutach).

A moje jęczenie z czasem przeszło, gdy już więcej filmów z lat 70-tych zacząłem oglądać ;P

użytkownik usunięty
Malignus

Tak naprawde w takich filmach można wiecej odnalesc niz w miałkich poprawnie robionych filmach bez charakteru które maja sie wrecz na siłe podobac ... przez to jestesmy zalani szeregiem wręcz klonów. To jest wedlug mnie najwiekszy blad współczesnych komercyjnych produkcji to ze maja byc zrobione tak zeby sie podobały wszystkim. A jak coś jest dla wszystkich to jest dla nikogo.

ocenił(a) film na 3

W pełni się zgadzam, choć pewnie do tych "filmów bez charakteru" byśmy inne produkcje pozaliczali, ale to już nie ma większego znaczenia ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones