I Ania z Zielonego Wzgórza :) Sławka Kozieniec przez 10 lat grała w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku i to była jej jedyna chyba główna rola (Gilberta grał Przemysław Babiarz, wówczas jeszcze nie dziennikarz sportowy). OK, wiem, że to nie rola filmowa/serialowa, ale akurat mi się przypomniało... i ładnie do Rózi pasuje.

Można sobie wkręcić, że to dalsze losy Majki Skowron - czasy wakacyjnej przygody na Mazurach skończyły się kilka lat wcześniej, Majka zrobiła się starsza, zapomniała już o tamtym chłopcu z Mikołajek, pochłonęło ją miejskie życie.

Smutne to trochę.