rzadko zdarza się w filmach, by dziecko wiodło prym nad rodzicem. Niestety, okazuje się że i tak bywa. Nie tylko z resztą w filmie. świetna rola krystyny Jandy.
Film przerażający. Kompletna niewydolnosc wychowawcza matki, jej nałóg i brak ojca - to sytuacja życiowa małego chłopca, który sam musi o siebie zadbac. Radzi sobie całkiem niezle, ma same piątki i to on opiekuje się własna matka i daje jej rady zyciowe...
Dech mi zaparło, gdy matka zbudziła go, zeby opowiedziec o "niedoli" swojego nowego gacha, jak to go zona rzucila dla przemytnika, a chlopiec powiedzial "na tego pana nie mozemy liczyc".
Wzruszyła mnie tez scena w bidulu "jak bedziesz moim bratem, bedziesz mogl mnie bic ile zechcesz"
Janda zagrała bardzo dobrze. Film trudny w odbiorze, pewnie dlatego zebrał nie naljepsze noty, ale polecam