jezeli nie jesteś w stanie zrozumieć, co czuje dziecko w chwili, kiedy jego matkę wyzywają od najgorszych- nawet jeśli jest to prawda- to musisz jeszcze dorosnąć

Ktoś tu napisał że rola Jandy była godna Oskara. Bzdura - kwalifikowała się do złotej maliny. Zagrała dorosłą kobietę ale zachowywała się jak prymitywna nastolatka. Jej wypowiedzi w filmie były skrajnie niedojrzałe, niepasujące do kobiety w tym wieku. Bardziej zależało jej na facetach niż na własnym dziecku. Szkoda Jandy do takiej roli, ona powinna grać królowe, arystokratki i kobiety - intelektualistki a do ról szmat to są Segda i Jungowska, co udowodniły w filmach "Tato" i "Jestem".

He he...rozśmieszyłeś mnie... Po pierwsze -dla twojej wiedzy - bardzo dobry aktor, to taki, który umie zagrać najgorsze czarne charaktery jak i te kryształowe...a wypowiedzi Jandy i innych bohaterów tego filmu, to wypowiedzi zgodne ze scenariuszem ...a po drugie, przeczytaj najpierw książkę na podstawie, której powstał ten film :)

Ale wiesz, czym się zajmuje aktor?

"Zachowywała się jak prymitywna nastolatka. Jej wypowiedzi w filmie były skrajnie niedojrzałe, niepasujące do kobiety w tym wieku. Bardziej zależało jej na facetach niż na własnym dziecku." - toż taka miała być przecież :D

Kolego to zdecyduj się czy nie pasuje Ci gra aktorska Jandy czy może postać wykreowana przez tego kto ją napisał. A skoro nie rozumiesz postawy chłopca to najwidoczniej sam lubisz jak ktoś uwłacza osobom które kochasz lub w jakiś inny sposób są Ci bliskie. Nie chodzi o to że dał jej w pysk ale o to co czuł. Nie stanął byś w obronie honoru własnej matki?? Twoje wypowiedzi są poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Moja matka jest cudowna, ale... jakby zaczęła niemoralnie postępować to nie wiem co bym zrobił.

Nie interesuje mnie Twoja prywatność z której tak chętnie się obnażasz tylko ukazanie Ci problemu przed jakim autor postawił swoja postać oraz nakreślić Ci motyw postępowania bohatera. Widzę że nie pojmujesz pojęcia fikcji literackiej.

Widzę że kultura na najwyższym poziomie. Przykro mi że nie potrafię tego wszystkiego sprowadzić do Twojego (marginalnego) poziomu. Szanowny Panie "kretynie" fikcja literacka- postacie zostały wykreowane w książce Janiny Zającówny" noszącej tytuł "Kochankowie mojej mamy" . Dopiero potem sama autorka wraz z Radosławem Piwowarskim ułożyli scenariusz w oparciu o dzieło Zającówny. Na tejże podstawie powstał film. Co do Małgośki Korzuchowskiej to nie rozumiem do czego pijesz? Dziwnie czułabym się jako kobieta "obnażając się przed plakatem Kożuchowskij". Myślę że to tyle w temacie Panie Nie Mam O Niczym Pojęcia. A i pamiętaj... to co piszesz świadczy tylko i wyłącznie o Tobie oraz o poziomie (wspominałam już że marginalnym...??) Twojej kultury osobistej.

P.S zaimki zwrotne w języku polskim piszemy z wielkiej litery.

Życzę zdrowia Tobie i całej Twojej rodzinie ;)

INTERNET TAKI ANONIMOWY LOL! Ciekawe czy face to face taki kozak jesteś ..? Wyrazy współczucia.