Zgadzam się. Plejada doskonałych aktorów: Obok młodziutkich :Janda, Łozińska, Seweryn wystąpili nasi najlepsi: Łomnicki, Mrożewski i Ludwiżanka (!), Mrozowska, Hańcza, Zofia Jaroszewska (!), Pawlik, etc... Kompozycja szkatułkowa może utrudniała odbiór tym, którzy nie czytali książki. Przede wszystkim czuć klimat lat międzywojennych, no ale Jan Rybkowski (Kariera Nikodema Dyzmy) umie to pokazać. I najważniejsze: to film psychologiczny, a nie melodramat. Jak dla mnie rewelacja!

Taka sobie. Do Jandy nie ma startu.