Widziałam go, gdy był po raz ostatni wyświetlany na 39. WFF i potem baaardzo żałowałam, że nie poszłam na niego w innym terminie, gdy były spotkania z reżyserką. Oglądam sporo, ale takich naprawdę dobrych wg mnie filmów to może z jeden w roku i to też nie zawsze ("Nowa normalność" na ubiegłorocznym WFF), a ten bez wątpienia do takich należy! Zniechęciła mnie dotychczasowa niska ocena na tej stronie na podstawie 17-tu głosów i niezbyt mi się spodobał trailer, ale sam film jest rewelacyjny! Idealnie pokazuje, jak ludźmi łatwo manipulować i co niektórzy są w stanie zrobić, żeby osiągnąć swój cel. Niby prawda stara jak świat, a wciąż ciekawi i zadziwia. Dużo postaci, ciekawe psychologicznie postawy i zachowania, mocne zakończenie, a po filmie chciałoby się o nim z kimś porozmawiać, ale niestety akurat na nim byłam sama :-(. Polecam każdemu, kto lubi dobre kino i dużo myśleć po obejrzanym filmie, długo jeszcze analizując to, co się zobaczyło. Ja to uwielbiam. Niestety obawiam się, że film będzie już nie do zobaczenia, a szkoda. Chętnie obejrzałabym go ponownie, ale tym razem w towarzystwie bliskich, z którymi lubię rozmawiać o filmach.