W dniu swoich 18. urodzin, Lena próbuje odnaleźć więź ze swoją rodziną. To również Święto Zmarłych, gdy razem z babcią i bratem odwiedza grób mamy. Wydarzenia tego dnia zmuszą ją do zmiany myślenia na temat rodziny, za co dostaje od brata najpiękniejszy prezent urodzinowy.
Urodzić się w Święto Zmarłych. Paradoks, z którym trzeba się mierzyć raz do roku przez całe życie. To święto i radość urodzinowego dnia i bezgraniczny smutek za tymi, co odeszli. To dzień siły życia i potęgi śmierci. Są więc znicze na grobie i świeczki na torcie. W dodatku to moment przełomowy, bo główna bohaterka ma plan związany z wyjaśnieniem pewnej tajemnicy. W te urodziny Lena będzie próbowała rozwiązać niektóre ze swoich problemów i ... dorośnie.