no ale chodzenie z reklamówka pieniedzy i pójście w stronę odprawy to lekka przesada

Typowe brytyjskie kino akcji bez....akcji. Próżno w nim szukać pościgów, strzelanin, ale mimo tego film nie nudzi widza dzięki misternie utkanej fabule i naprawdę niezłej grze aktorskiej. U mnie mocne 5. na 10.

Film magiczny, Bill Nighy swoją stonowaną grą wręcz hipnotyzował. Zdaje sobie sprawę, że to nie
kino dla fanów szklanych pułapek, gdzie rozpędzonym samochodem strąca się helikopter.
To nie USA, to Anglia, kraj Shakespeare,a w którym też ukuto pojęcie gentlemen i spleen, i
właśnie w takiej tonacji jest Ósma strona....

... i nie wiem, jak można się na nich nudzić.

Niesamowity film! Do powolnego delektowania się, niczym najlepsza szkocka! Aktorstwo, muzyka i ten cudowny akcent! W końcu film, w którym mówią po angielsku. ;)
Najczystsza przyjemność oglądania kina szpiegowskiego z górnej półki.
POLECAM!

Super zakończenie :) ten tekst sprawił uśmiech na twarzy pomimo tego że całość nie zawładnęła mną

Aktorstwo i dialogi zasługują na szacunek, reszta nie trafiła do mnie

Bill jak zawsze kapitalnie, i ten jego skromny uśmieszek, miażdży :D

Klimat, STYL i Logika - Czyli trzy rzeczy, których brakuje większości filmów z USA.
Ten ma je wszystkie.
Filmy z UK dają więcej radochy, niż te z Hollywood...
Może Hollywood powinno się przenieść do Londynu, lub przynajmniej coś odgapić od twórców zza wielkiej wody, z ojczyzny Shakespeara!

Obejrzyjcie koniecznie. Świetny przykład jak można budować napięcie jedynie dialogami, jak można zrobić film bez dynamicznej akcji a jednak nie nudny. Aż się nie chce wierzyć, że to produkcja z tego roku bo film przypomina klasyki kina szpiegowskiego/politycznego. Klasa sama w sobie :) Polecam.

Fajna brytyjska produkcja, jednak bardzo zawiodło mnie zakończenie. Jakieś takie mało efektowne ;)

Dla takiego filmu warto przerzucić kilkanaście słabych. Doskonały Nighy, fantastyczne dialogi, napięcie godne najlepszego thrillera. Ale jeżeli liczycie na odmianę Bonda, to sobie odpuśćcie.

Nighy zagrał tu lepiej niż Oldman w Szpiegu.

Bardzo przyjemny kawałek - oglądali go w kompie :)
http://www.youtube.com/watch?feature=fvwrel&NR=1&v=ZtgUbJN8oPE

Dobra alternatywa dla amerykańskich (i często francuskich) pościgo-strzelanek. Dobrze zgrany i zagrany, na zimno i surowo pokazujący zakulisowe rozgrywki. Ale przyznam szczerze troszkę brakuje mocniejszej (wartkiej) akcji. No ale cóż, typowa angielska flegma :) no i niestety troszkę za bardzo z górki tak od połowy...

Jestem fanem, takich filmów. Świetne dialogi, oraz świetna odegrana rola przez Billeo Nighy. Polecam!

film zdecydowanie w angielskim klimacie i moim zdanie zdecydowanie lepszy od "Tinker, Tailor, Soldier, Spy" .

Wszystko poukładane jak powinno być w szpiegowskim filmie ale i wszystko zrozumiałe dla widza, nie to co w Tinker, Tailor, Soldier, Spy :O)

polecam.

Brytyjskie kino w dobrym wydaniu, realna historia i agenci zupełnie odmienni od tych z serii
007.

Tym razem brytyjskie służby bezpieczeństwa nie są reprezentowane przez agenta,
nadużywającego licencji na zabijanie. Johnny Worricker - szpiegowski 'stary wyga', poradził
sobie nie gorzej (jeśli nie lepiej) posługując się... słowem. Bohater wie jak ważne znaczenie
mają dokumenty, które jego przyjaciel zostawił mu...

Angielski, stonowany klimat, wygaszone emocje a mimo to trzyma napięcie bez pościgów i
strzelanin. Świetnie odróżnia się od amerykańskiej popeliny.
Główny wątek jest mocno niedomówiony od początku filmu. Warto więc go nieco rozjaśnić.
Analityk i jego szef odkrywają fakt istnienia tajnych więzień amerykańskich i...

Uwielbiam Rachel Weisz, jest to jedna z nielicznych aktorek jakie podziwiam. W tym filmie
po raz kolejny pokazała jakim jest rzemieślnikiem aktorstwa. Film mimo dobrej noty na
IMDb jest średni, historia nie jest wciągająca, owszem jest swoisty klimat w filmie, który
może się podobać ale to za mało. Często...

a potem jak zwykle... Szkoda, bo film miał potencjał.